Boje się, cholernie się boję odrzucenia z Twojej strony. Może nie powinnam? Nie chcę mieć po raz kolejny zranionego serca, już i tak jest w połówce. Chciałabym jakiś znak od Ciebie. Wiem, nie ma co liczyć. To zawsze tylko ja się zbytnio zaangażuje. Mam dość tego, że nie potrafię znaleźć w sobie tej siły. Dasz radę-Mówi po cichu serce. Po co ją okłamujesz?!-krzyczy rozsądek. Spróbuj, może się uda-Mówi nadzieja.
|