głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy
 teksty

szymo244 dodano: 6 dni temu

Od 1989 roku żadne ugrupowanie rządzące Polską, od prawicy po lewicę, od liberałów po narodowców, nie podjęło skutecznych, formalnych kroków, które mogłyby doprowadzić do faktycznego uzyskania reparacji wojennych od Niemiec. Były za to przemówienia, uchwały, raporty, komisje i konferencje prasowe. Lata 90. W pierwszej dekadzie wolnej Polski temat reparacji praktycznie nie istniał w debacie publicznej. Priorytetem było wejście do NATO i UE, a Berlin był wówczas kluczowym partnerem i sponsorem polskiej drogi do Zachodu. Nikt nie chciał psuć klimatu rozmów kwestią odszkodowań, które od razu trafiłyby na mur niemieckiego „temat zamknięty”. Rządy SLD i AWS Pojawiały się sporadyczne głosy, głównie w kontekście roszczeń niemieckich wysuwanych wobec majątku w Polsce. O reparacjach mówiono wtedy raczej jako o „karcie przetargowej” w relacjach dyplomatycznych, ale bez konkretów. Żaden prezydent, od Wałęsy, przez Kwaśniewskiego, po Komorowskiego, nie złożył oficjalnego pozwu, ani nie przygotował formalnej strategii prawnej

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć