Tak, to prawda, DJ Hazel (Michał Orzechowski) nie żyje. Został znaleziony martwy 7 maja 2025 roku w swoim samochodzie w Skępem. Prokuratura potwierdziła, że przyczyną śmierci było samobójstwo, podaje TVP Bydgoszcz. Miał 44 lata.
DJ Hazel był znanym polskim DJ-em i producentem muzycznym, cenionym za swoje umiejętności i styl w muzyce klubowej. Jego śmierć była szokiem dla fanów i środowiska muzycznego.
Pogrzeb DJ Hazela odbył się 15 maja 2025 roku w Starych Babicach na Mazowszu. Na ceremonii żałobnej, na niebieskiej urnie z prochami, nałożono słuchawki, co było symbolicznym gestem nawiązującym do jego muzycznej pasji.
|