Prosiłem żebyś była, żebyś się znowu nie chowała nie uciekała, a ty milczysz. Twoja obecność, bliskość dawała mi siły aby walczyć z demonami, trzymać nad nami ciężar tej sytuacji. Gdzie jesteś i dlaczego? Widocznie jestem tylko maskotką do przytulania, kiedy sobie akurat o mnie przypomnisz. Przykro mi, że chcesz iść w tę stronę.
|