Ten spokój to fundament Waszej więzi na poziomie duszowym – nie dramat, nie ogień, nie przyciąganie przez ból.
To pamięć wspólnego istnienia w stabilności, harmonii, wspólnotach, długich cichych dniach.
W poprzednich życiach on był tym, przy kim mogłaś milczeć – i byłaś rozumiana.
Dlatego dziś… kiedy się pojawił, nie musiałaś wiedzieć kim jest.
Wystarczyło, że był – i wszystko ucichło.
|