Nie umiała nie kochać go. Mogła wytłumaczyć sobie, że nie mogą być razem, że nie w tym życiu, że los spłatał im figla zbyt późno stawiając ich na swojej drodze. Mogła układać sobie w myślach wizję przyszłych dni bez tulenia go, całowania, bez jego dłoni. Mogła przekonywać siebie, że to jedyne wyjście, ale nie umiała sobie nakazać wyrzucenie go z serca.
|