Miłość mężczyzny jest czymś wspaniałym i strasznym, bo nosi w sobie całą cierpkość nadziei, rany z dzieciństwa, jarzmo przeszłości, zdrady i niespełnione marzenia, i wszystkie ułudy, spojrzenie w przyszłość i pewność. Już nie tylko ciało się obnaża, ale i dusza. Dawanie miłości jest aktem wiary, przyjęcie jej – aktem brawury, bo trzeba wyrzec się cząstki siebie samego i przystać na opuszczenie gardy – tak by dopuścić do siebie coś, co jest nam obce, choć zdawało nam się, że się w tym rozpoznajemy.
|