Chwila.. o czym wspomniałam na samym początku? no właśnie żeby nie rozpamiętywać.
Haa to teraz jest mój czas, więc patrz jak idę na przód. Tak dawno tego nie widzieliście. Napewno bardzo wam tego brakowało, faktycznie jeden element się zagubił, ale wraca na miejsce. Narobi napewno małego zamieszania, alee co tam o to chodzi, o eliminacje chodzi kochani ;)
Podstawa podstaw, sprawdzenie swoich maksymalnych możliwości, które napewno są na tyle zajebiste aby poradzić sobie ze wszystkimi przeciwnościami losu, one wgl isntnieja? haha nie sadze.
Wy je wymysliliscie aby eliminowac, slabsze jednostki.
Mieliscie pecha
Bo ja do slabych nie naleze i doskonale o tym wiecie.
|