Facet, jak ma swoją kobietę, którą kocha, to inne rejestruje. A nie że mu się wódz podnosi na wszystko, co się rusza. Choć czasami i tak bywa. Wódz nie ma połączenia z mózgiem. I to nic złego. - Marta, wyobraź sobie, że jesteś na alei Krakowskiej, na wysokości lotniska, OK? - No i co? - I nagle przelatuje bardzo nisko F-16. Co myślisz? - No, że odrzutowiec. - I nie dziwi cię, że tak nisko? - Trochę może zdziwić. - I co dalej myślisz? - Nic. Dlaczego ty zbaczasz z tematu? Poleciał, idę dalej. - No i tak samo jest z laską. Przeszła. Zobaczyłem. Zwróciłem uwagę. Idę dalej. Czy ty myślisz cały dzień o tym odrzutowcu? Że przeleciał tak nisko? Cały dzień do ciebie puka ten odrzutowiec? Heloł, to ja, pamiętaj, leciałem nisko, prawie nad twoją głową? A ty mi każesz myśleć o jakiejś dziewczynie. Ta laska to jak ten odrzutowiec na Krakowskiej. Nie lubi się cudzych odrzutowców, tylko kocha się swój. ”
|