Stałam się obojętna na wszystko. Świat tego ode mnie wymagał. Więc kiedy patrzę na jego cierpienie, nie czuję nic. Kiedy ja cierpię, nie czuję nic. Nadstawiam grzecznie drugi policzek. Można śmiało stwierdzić, ja już jestem zniszczona. We mnie już nie ma nic wartościowego. Wszystko odeszło razem z nim.
|