Za wcześnie. Osiemnaście lat to czas na motylki w brzuchu, na fruwanie trzy metry nad ziemią, na długie pocałunki i krótkie nieobecności.Na dotyk rzęs na policzku i dłoń w dłoni.Na niekoniecznie przemyślane decyzje, ale za to na szczęście w atomach powietrza.Na radość ze spotkania i smutek przy chwilowym rozstaniu. na tęsknotę.Na usta przy ustach.Na szaleństwo, na urok zakochania, czasem dziecinnego, ale w tym wszystkim pięknego. Najpiękniejszego.
|