Nie potrafię być z kimś, komu już nie ufam. Nie potrafię walczyć o kogoś, kto nie uszanował moich uczuć. Nie potrafię kochać kogoś, dla kogo obietnice są niczym. Bo nie chcę patrzeć na siebie w lustrze i widzieć ofiarę losu. Chcę uśmiechać się do swojego odbicia ze świadomością, że jestem kochana równie mocno jak ja kocham. I tylko na taką miłość się zgadzam. Bo nigdy, przenigdy nie zrezygnuję z własnej godności dla nikogo. To nie byłby związek, tylko jakiś żart.
|