Czasami jest tak, że spotkasz kogoś przez przypadek i ledwie muśniesz go dłonią, a potem o tym jednym krótkim dotyku nie możesz zapomnieć i czujesz tęsknotę na opuszkach palców. Taką, jaką byś czuł całym ciałem, więc przypominasz sobie tę sekundę na dziesiątki sposobów. W myślach odtwarzasz ten krótki gest, a suma martwych punktów nadaje sens życia.
|