„- Czasem...czasem po prostu wszystko do mnie wraca, wiesz? I wcale nie jest mi łatwiej. - Krztuszę się, gdy łzy odbierają mi oddech. Sabinę spogląda na mnie, a w jej oczach także widzę smutek.
- Nie jestem pewna, czy kiedykolwiek będzie łatwiej. Chyba człowiek w końcu przyzwyczaja się do tego uczucia pustki, straty, i jakoś żyje dalej. - Uśmiecha się, ocierając moje łzy wierzchem dłoni.”
|