cz.2 każda noc w Twoich ramionach słysząc bicie Twojego serca była dla mnie ukojeniem, uwielbiałam Twój zapach, Twoje ciepłe ciało,które zawsze mnie ogrzewało,czułe słowa i słodki pocałunek na dobranoc. dlaczego już Cię nie ma? dlaczego byłam dla Ciebie tylko kimś do pieszczot? dlaczego tak kocham, a Twoich oczach jestem nikim? moje serce pękło, wraz z Twoim odejściem. mówią, że czas dużo zmieni, lecz wiem, że tak szybko o Tobie nie zapomnę, bo wyryłeś w moim sercu swoje imię, które czas nie jest w stanie zagoić. jeśli tak ma wyglądać życie jak dziś to wolę wyniszczyć siebie do ostatniego oddechu. krwawi moje serce, tęsknię, umieram z bólu, uratuj mnie, bo już brak we mnie sił.
|