Czuję się taka pusta w środku. Jakbym nic w sobie nie miała , żadnej radości , nadziej . A przecież kiedyś tak dużo tego we mnie było. Dzisiaj siedzę i cały czas myślę , analizuję , interpretuje . Po co , czemu , dlaczego do cholery jasnej ?! Było tak wspaniale jak w bajce . Jak spowodowaliśmy , że nic nie zostało z naszych dni ?
|