"Widzisz tą gwiazdkę, tam na niebie? Chciałbym móc powiedzieć Ci jak się nazywa, ale niestety nie potrafię. Nie znam się na astronomii, ale gdybym tylko mógł, nazwałbym ją Twoim imieniem, bo bardzo mi Ciebie przypomina. Widzisz to niebo? Jakie jest? Jest ciemne, pochmurne i nudne. Ale jest na nim ta jedna, jedyna gwiazdka. Bo widzisz, to niebo jest jak moje życie... Szare i bez sensu, ale ta jedna gwiazdka na nim, jest jak promyczek nadziei. Dzięki tej jednej gwiazdce to niebo zamiast być szarym i nudnym, nabiera sensu i kolorów. I nie musi być na nim milion gwiazd, wystarczy że jest ta jedna, jedyna, najjaśniejsza".
|