Jesteś dla mnie jak promyk słońca po kilku pochmurnych dniach, jak ciepły koc w mroźne, zimowe wieczory, jesteś jak czterolistna koniczyna pośród miliona tych trójlistnych, jak posiłek dla kogoś kto przez tydzień nic nie jadł, jesteś czymś ponad 'dobry czy w porządku' , jesteś najlepszy , nie wiem jak za Ciebie dziękować.
|