siedzieliśmy w ciszy dobre pół godziny. w jednej chwili obydwoje nie wytrzymaliśmy, i rzuciliśmy się na siebie obsypując się tysiącami pocałunków. wszystko co mieliśmy na sobie zaraz leżało w różnych częściach pokoju. wiedziałam, że znów robię źle, ale nie potrafiłam przestać. gdy potem leżeliśmy jeszcze wtuleni w siebie, wiedziałam, że popełniłam ogromny błąd - ale nie żałowałam. miłośc i namiętność były silniejsze od rozumu
|