|
Tak radzę sobie. I wiecie co? Nawet się uśmiecham. Idę przed siebie i nie odwracam się w tył. To co było minęło, a mnie już mało co rusza. Tak, zmieniłam się. Macie racje mówiąc, że jestem "zimną suką" owszem, z czystym sumieniem w tym momencie mogę powiedzieć, że nią jestem. W końcu. Spełniło się jedno z moich marzeń i środkowym paluszkiem pozdrawiam wszystkich, którym to nie pasuje. Jestem inną osobą, mam inne podejście do życia i niech tylko ktoś spróbuje mną manipulować, to z uśmiechem na ustach zniszczę go bez żadnych wyrzutów. / podobnodziwka
|