Wiesz, czasami też przychodzą takie chwilę, że tęsknię. Chociaż wiem, że nie powinnam. Zbyt dużo wycierpiałam. Z każdym dniem, wspomnienia z Tobą bledną. Ukrywam je pod ciemną powłoką swoich marzeń. Czuję pustkę, ale staram się ją wypełniać pracą. Może kiedyś odważę się stanąć przed Tobą i wyznać Ci co tak na prawdę czuję. Lecz teraz jestem na to za słaba psychicznie. Wierzę, że kiedyś porozmawiamy normalnie. Zrobiłeś ze mnie ostatnią dziwkę. Dokonałeś tego co chciałeś, upadłam przez chwilę na dno, ale kiedy Cię nie było, podbiegły do mnie ciche anioły, czyli po prostu przyjaciele. Podnieśli mnie i na nowo uczą mnie latać. Jestem silna, tak bardzo, że nie uda Ci się sprowadzić mnie znów w to bagno w którym na ułamek sekundy się znalazłam. Już nie płaczę i nie tęsknię. Nie czekam, aż napiszesz czy pojawisz się w moim życiu.
|