Zdarzają się dni kiedy łzy napływają
do oczu same, tak ze złości, bezsilności
ze zmęczenia. Wtedy chcesz się w końcu
otworzyć, ten jeden raz i zauważasz,
że wszyscy odwracają wzrok, odchodzą
na bok, w cieniu czekając, aż znowu
będziesz silna. Czekają na tą zimną sukę,
której nie trzeba pomagać, bo taka Ty,
ich przerażasz, tak bardzo bezbronna../muszelkaaa
|