No i co było was dwóch , każdy się niby starał chciał być blisko mnie . Wydaję mi się,że tak naprawdę to żaden nie czul nic więcej niż przelotne zauroczenie. Bo gdyby , któryś na tyle mocno kochał, gdyby Tobie na tyle mocno "ZALEŻAŁO NA MNIE" byłbyś obok. Starałbyś się naprawić wszystko co popsułeś , odbudować razem wszystko. Siedziałbyś obok i wspierał jak nikt inny. To nie jest tak wiele, ja tylko chcę czuć Twoją obecność, czuć się potrzebna , kochana , JEDYNA .. A obiecuję ,że dostaniesz w zamian to samo .. Najwidoczniej nie nadaję się do tego wszystkiego do tych całych związków. Nie jestem wystarczająco dobra dla Ciebie . Wybacz. Już nie będziesz musiał mnie więcej znosić. Robię tylko to czego chcesz najbardziej, zostawiam Cię w spokoju.. Żegnaj./lokoko
|