I co teraz? No bo co?!
Szczerze mówiąc zawiodłam się... Zawiodłam się bo myślałam że sama sobie mogę wystarczać. Że potrafię tańczyć sama... A tak nie jest! Nie jest tak i to mnie boli! Bo ja jednak potrzebuję kogoś, kto mnie do siebie przyciągnie. Kogoś kto będzie opoką, tą pieprzoną tarczą! Kogoś dla kogo będę chciała się zmieniać i kogoś kto nikomu więcej mnie nie odda...
|