Zamiast robić to, co powinnam, zamiast zająć się tym, na co mam już mało czasu i każdą wolną chwilę powinnam na to poświęcić, ja leże, słucham muzyki i myślę, myślę, myślę, myślę.... Nic takiego się nie dzieję i nie mogę się pozbierać. Aż strach pomyśleć co będzie, kiedy stanie się coś okropnego. Problem z samym sobą. Niemożność poradzenia sobie z tym. Głupia idiotka. Cholernie ciężko.
|