- Na kogo patrzysz? - zapytała laska z klasy, podczas przerwy. - Na nikogo. - opowiedziałam trochę chamsko. _ Jasne. Przecież widzę. Patryk. Prawda? - nie chciała mi odpuścić. - Taa. - odburknęłam. - Słyszałam, że kiedyś byliście blisko, a teraz z tego co widzę, to nawet nie gadacie. - drążyła temat bardzo mnie tym wkurwiając. - Daj spokój Anka. To przeszłość. - prawie na nią krzyczałam. - Mylisz się. Oboje macie w chuj smutne spojrzenia. Wiec nie przeszłość. - popatrzyłam na nią wściekłym wzrokiem i odeszłam rzucając "Chuj wiesz na ten temat Anka". /ohyeah
|