Znikają gdzieś w oparach dymu, alkoholu i nikotyny, następnego dnia nie miał już tak zadowolonej miny, ja mówię: "co jest"?, a że on mówi mało, mówi, że nic się nie stało, ja teraz wiem, że kiedyś był ktoś, kto odszedł, na kim kiedyś mu zależało, teraz źle się czuje z tym i go mdli, teraz te szybkie znajomości.
|