każdego wieczora, zamiast spokojnie zasnąć pod ciepłą kołdrą, rozmyślam o jutrze. o tym, co się wydarzy. jak wiele nowych smutków ubrudzi moje w miarę poukładane życie. ile razy z moich oczu popłyną łzy, jak często będę się czuła wykończona. za dużo myślę, zdecydowanie. dlatego nie potrafię czerpać z życia garściami. / tonatyle
|