Najgorszą chorobą która nas zabija to samotność. Przestajemy wstawać z łóżka, przestajemy jeść, odcinamy się od bliskich osób, czując się zle w towarzystwie w którym każdemu się układa, mając kogoś bliskiego. Zazdrościmy im, ale nie chcemy ich krzywdzić tym. Pochłonięci tą samotnością wegetujemy, powoli umierając od środka. Aż w końcu krzyczymy aby ktoś nas od tego uwolnił, poddał eutanazji, bo mamy za mało sił by mieć nadzieję że jest dla nas szansa.
|