Tnę się powoli, powstaje rana, nigdy nie byłam naprawdę kochana. / Składam w modlitwie pocięte serce oraz pocięte przez ciebie serce. / Blask żyletki, potok krwi, ból na twarzy, w myślach Ty. / Ludzie odchodzą, wszystko się zmienia, jestem znów sama, znikła nadzieja.
|