Wieczór.. To właśnie wtedy myślisz o swoim życiu. Myślisz, co by było, gdybyś postąpił inaczej, niż postąpiłeś... Gdybyś nie powiedział tego, co właśnie powiedziałeś... Gdybyś nie zrobił tego, co zrobiłeś... Zastanawiasz się jakby wyglądało Twoje życie bez osób, na których Ci cholernie zależy... Pomimo tego, że przykro Ci o tym myśleć, i tak to robisz. Dlaczego? Bo to właśnie wieczorem wspomnienia i problemy dają o sobie znać... Leżysz w łóżku, słuchasz smutnych piosenek i myślisz... To właśnie wieczorem wyobrażasz sobie najgorsze scenariusze tak szybko mijającego życia...
Zgadłam?
|