kolejny rok minął, a my wciąż tacy sami.. wciąż ciągłe kłótnie, awantury.. nawet w sylwestra, w dzień który jest raz do roku, my musieliśmy się rozstać. Może Ciebie to nie rusza, ale dla mnie to był ważny dzień.. I kolejny rok pod rząd, spędziłam go płacząc i to znowu przez Ciebie.. Dlatego moim postanowieniem noworocznym, jest odejść od Ciebie i nigdy już nie wrócić. Tak też będzie, każdy zasługuje na drugą szansę ale nie na pięćdziesiątą . Wiedziałam, że trafił mi się kawał skurwiela, ale nie myślałam że aż taki.. Wczoraj zawiodłeś mój szacunek do Ciebie, zaufanie upadło do tego stopnia, że nie uwierzyłabym nawet wtedy, gdy powiedziałbyś mi która godzina.. n i e n a w i d z e ./
|