bo myślą , że jak po roku napiszą ,, czy się spotkamy'' jak gdyby nigdy nic,
wszystko będzie jak dawniej,
no nie sądzę ,
nagle im się przypomniała dawna klasa,
nie miałabym nic przeciwko gdyby interesowali się cały czas,
na ulicy Cię mijają nawet ,,cześć'' nie powiedzą , a jeszcze wielkie pretensje , że to ja mam ich w dupie ,
ale od początku wiedziałam , że tak będzie a to ryczenie na zakończeniu roku jedna wielka błazenada , to tyle w tym temacie. /hermenegildaaa
|