I w sumie mogę stwierdzić,że na ogół jestem szczęśliwa,tylko czasami przychodzą wieczory w których siedzisz i zastanawiasz się co tak naprawdę zrobiło z Tobą życie. Ile ludzi odeszło,ile poniosłeś porażek i ile razy się podoniosłeś. Ile razy usłyszałeś,że kogoś zawiodłeś a on ponownie dał Ci drugą szansę. Ile dobra Cię otacza a nie potrafisz tego docenić. Za każdym razem siedząc tak,powtarzam sobie,że docenię to co mam,że już nie uronię żadnej łzy z błachego powodu lub przez osobę,która tak naprawdę nie jest mnie warta. Ale poraz kolejny uświadamiam sobie,że to nie takie proste. Życie kołem się toczy i zawsze znajdziesz na swojej drodze problemy,które nie pozwolą Ci swobodnie się uśmiechnąć. Ale czy napewno musi tak być za każdym razem? Myślę,że tylko Ty,nikt inny nie zrobi za Ciebie kroku do przodu. Ja poraz kolejny biorę się za ten krok i mam nadzieję,że tym razem pojawi się chodź cień nadzieji,że będzie sukces.
|