Nie wiesz jak to jest, gdy musisz udawać, że jest wszystko dobrze. Nie wiesz jak to jest, gdy Twoja psychika rozdziera Cię na miliardy kawałków. Wszystkie na równe części. Bez możliwości poukładania wszystkiego od nowa. Nie wiesz jaki ból gromadzi się w Tobie, gdy patrzysz komuś w oczy mówiąc, że życie jest cudowne. Nie zrozumiesz jak boli, gdy Twoja dusza chce opuścić ciało. Żyjesz bo musisz. Pozbawiona szans na lepsze jutro. Rzeczywistość pochłonęła wszystkie kolory, stała się nie szara, a brudna. Szarości już nie ma, jest tylko otchłań i jeden wielki znak zapytania "DLACZEGO?" Wszystko w koło Cię przytłacza. A walka z codziennymi myślami jest jak samobójstwo. Jestem za silna by umrzeć, i zbyt słaba by żyć. Najgorsze jest, że codzienność zatacza koło z którego nie da się wydostać. [ PrawoPonadPrawem17 ]
|