Światło gaśnie, długopis przestaje
pisać, pogoda chujowa, śmiech staje
się sztuczny, łzy coraz mocniej płyną,
makijaż nie zakrywa już bólu,
kłamstwa nie wymazują prawdy,
alkohol daje tylko chwilowa ulgę,
przyjaciele odchodzą, a miłość się
wypala, kaptur na głowie już nie
izoluje od reszty świata, a życie coraz
mocniej kopie cie w dupę. Nadal
powiesz mi ze będzie dobrze?
|