"Pokochał ją. Urocza, drobna brunetka o czekoladowych oczach. Uwielbiała poezje, zachody słońca i deszczowe dni. Na samą myśl o niej pojawiał się szeroki uśmiech na jego smutnej twarzy. Miała nigdy go nie skrzywdzić, zawsze być tuż obok. Była prawie idealna. Miała tylko jedną wadę: nie istniała."
|