Czuje się jak małe dziecko, które zagubiło się w dorosłym życiu. Nie chcę tak dłużej żyć. Cholernie boi się kolejnych dni, tego, że po raz kolejny ktoś ją skrzywdzi. Bo wie, że jest tak słaba, że to ją zabije. W tym momencie zdaje sobie sprawę, że na tą chwile stoi w jednym miejscu. Ani się nie cofa, ani nie idzie naprzód. Kurwa, kurwa, kurwa. Daj mi ktoś siłe;/ /ASS
|