[cz1] są takie dni czy chwile ze do glowy nasówa sie mysl ze jestes nikim. po głębszych namysłach po słowach które zostały wypowiedziane przez bliska osobe ze masz wszystko glęboko w dupie. wydaje sie tez że nie mozesz nic, a chcialbys jak najlepiej mimo to wychodzi zle.. zle zle zle wszystko na nie. chcialoby sie robic tak jak chce druga osoba, ale mimo to zawsze jest nie tak jak ona chce. w takie dni chcialoby sie siedziec w domu i nic nie robic no tylko po prostu byc, ale przeciez znowu nie robisz nic i wychodzi znowu na to ze wszystko masz gdzies. jednego dnia jestes tak szczesliwa ze mozesz robic wszystko, ale drugiego czujesz ze nie mozesz nic - to fakt. z przeszlosci tez zostaja nawyki nie chcesz przepraszac a robisz to mimo ze druga osoba wcale tego nie chce. przepraszasz za byle gowno za cos co zrobisz zle, ale to znowu i znowu-moze rzygac sie chce.
|