[1] Odliczanie godzin, aż po mnie przyjadą i bum. Wchodzi wychowawczyni.
"Kasiu przykro mi ale nie tym razem."
Kolejne rozczarowanie. Ciekawe ile razy mi to jeszcze zrobią.Najpierw robią nadzieję, a później rezygnują,chyba do końca tutaj zostanę. Dom dziecka jest moim domem. Zawsze jak rezygnują aby mnie zabrać przypominam sobie rodziców. Mama, mamusia miała piękne jasne włosy o chyba zielone oczy, szczupła, piękna. Była taka dobra, każdemu pomagała no i kochająca, sąsiedzi ją lubili. Tatuś bardzo nas kochał miał brązowe oczy i kręcone włosy chyba czarne. Niewiele pamięta.. Pamięć o rodzicach z czasem znika, pewne obrazy w pamięci mam jak przez mgłę. Zostały mi tylko zdjęci. Rodzice zmarli w wypadku samochodowym, niestety nikt z "rodziny" mnie nie chciał zabrać więc wylądowałam tutaj. [jestemjakajestemxd]
|