Rozglądając się dookoła zaczynam powoli zauważać małe rzeczy. Zauważam to, że robi się zimno, to, że świat przybiera inne barwy, że uczucie szaleństwa zastępuje stabilizacja i przede wszystkim to, że ludzie stają się smutni. Jesienna chandra dopada każdego z osobna. Patrzę na to wszystko i myślę, że moje życie też powoli się zmienia. Też nie czuję się zbyt dobrze i każdego ranka budzę się z myślą, że to co mnie otacza coraz bardziej staje się złe. Czas nas uczy czerpać z życia, nawet te gorsze doświadczenia sprawiają, że zyskujemy coś ważnego. I to właśnie cenna nauka życia, którą powinniśmy poznać i docenić. Może piszę dużo, ale to co czuje według mnie czasem warte jest przedstawienia. /fuckme_
|