Mamo , miałem być twardy ale wszystko staję się nie ważne gdy kolejny cios spada na mnie z zaskoczenia wszystko miało już być dobrze miało nic się nie zmieniać. Kolejny szok, mocny cios prosto w serce bo łzy stanęły w oczach zdrętwiały mi ręce a najgorsze było to, że byłem wtedy gdzie indziej nie mogłem być przy nim nie wiedziałem , że tak wyjdzie. Po twojej śmierci tylko On mi został on jeden był przy mnie tylko on mnie rozumiał. Co zrobił dla mnie uważałem to za norme wspierał mnie gdy znów dostałem od życia w morde gdy ty odeszłaś zamknąłem się totalnie to wszystko było zbyt trudne przestałem sobie z tym radzić chciałem dołączyć do Ciebie ale nie mogłem brata zostawić , Mamo teraz potrzebuje siły więc proszę Cię ją daj mi
|