Nie kocham Cię już. Ale co jeśli tak nagle odezwał byś się? Tak nagle, po tak długim czasie? Co jeśli znów, usłyszałabym Twoje kocham? Co bym zrobiła, gdybyś tak nagle napisał, że cholernie tęskniłeś? Co jeśli tak nagle wszystkie wspomnienia z Tobą, te dobre i te złe, powróciły , tak o, z minuty, na minutę? Jak zniosło by to moje serce? Jakby zareagowała dusza? Czy nasz wspólny tlen by wrócił? Czy zakochałabym się w Tobie od nowa? Czy pokochałabym Cię, po raz kolejny? Czy chciałabym wrócić do Twojej miłości? Czy to właśnie Ty, znowu stałbyś się dla mnie całym światem? Czy znowu głupio zaufałabym Ci, wierząc że Ty się zmienisz? Czy znowu dałabym ponieść się w Twojej miłości? Jak byłoby, gdybyś wrócił? Jak? Tak nagle byś się odezwał, przeprosił. Zrobił nadzieję, po raz kolejny. Jakby to było? Czy zostawiła bym swój nowy świat, i wróciła do starego, w którym Ty grałeś główną rolę? Boje się,że Ty na prawdę któregoś dnia wrócisz. I cały świat,znowu zostawię dla Ciebie. / bezznakumiloscii
|