Chcę mieć obok siebie osobę, która w każdej chwili przytuli mnie i wyszepta te dwa magiczne słówka, które są dla mnie bardzo ważne. Osobę, która pocałuje mnie delikatnie w nosek i wyszepta, że jestem tą najważniejszą. Kogoś przy kim mogę być sobą, w stu procentach, bez żadnego udawania. Kogoś kto powie do mnie "skarbie, nigdy się nie zmieniaj". Chcę kogoś przy kim stanę nago, a on przeglądając wzrokiem całe moje ciało, zatrzyma się na oczach, szepcząc, że ciało mam cudowne, ale to w tych piwnych oczach się zakochał. Chcę kogoś komu oddam swoje serce i nigdy nie będę tego żałować. Chcę tego kto uzna mnie za najpiękniejszą, choć na świecie jest milion piękniejszych ode mnie. Chcę też by ten ktoś był zawsze i nigdy nie odchodził, bo kolejnego rozstania nie przeżyję.
|