Zdecydowanie za często ranię facetów, traktuje ich jak zabawki nie przejmując się tym co czują. Nie potrafię pokochać więc przychodzi mi to z łatwością, bo przecież jak nie ten to inny. Jednak jest w moim życiu facet którego kocham na tyle mocno, że za nic w świecie nie chciałabym go zranić, a żeby tego nie zrobić nie mogłam przekraczać pewnej granicy, którą kurwa oczywiście musieliśmy przekroczyć oboje stawiając wielki znak zapytania przed naszą znajomością, zrobiliśmy to mając świadomość jak bardzo możemy wszystko zjebać, bo przecież trzeba żyć chwilą.
|