|
Kiedy jesteś szczęśliwie zakochana bez problemu przesypiasz całe noce, nie wiedząc co to bezsenność. Zarażasz uśmiechem i bujasz w obłokach do takiego stopnia, że już nawet ekspedientka w Twoim pobliskim sklepie zwraca Ci uwagę, że coś się zmieniło. Wtedy zdarza Ci się nawet pomylić sól z cukrem i tylko śmiejesz się ze swojej nieuwagi spowodowanej zbyt intensywnym myśleniu o nim. Wtedy wszystko do Ciebie się uśmiecha, a pochmurny dzień nie jest w stanie zepsuć Ci humoru. Dopiero kiedy cierpisz z miłości każda z tych rzeczy wygląda inaczej i nic nie jest kolorowe. Nie potrafisz spać, albo budzisz się z krzykiem po kolejnym koszmarze. Nie uśmiechasz się i wszystko wypada Ci z rąk. Stajesz się blada i taka mizerna, a wszyscy myślą, że dopadła Cię choroba. I dopadła Cię nieodwzajemniona miłość, która tak bardzo boli i po której tak ciężko dojść do siebie. Ale z każdej choroby da się wyleczyć, ludzie wygrywają nawet z rakiem, więc z miłością też damy sobie radę. / napisana
|