"Może szczęście mnie omija, może tak naprawdę mnie omija pech, a to co mnie spotyka to ostrzeżenie Boże.. Chyba błądzę wciąż, chociaż obrałem drogę a Jekaterina śpi sama, sama zasypia, w końcu zaśnie z moim wrogiem. Mówię: "Odchodzę", teraz to nic nie znaczy, bo ona sama stąd odeszła, dawno odłożyła karty"
|