Chciałabym się zamknąć w czterech ścianach wyć i umrzeć z tego bólu co teraz czuję . Chciałabym być przy tobie ,porozmawiać z tobą chociaż raz . Poczuć ulgę w samej siebie poczuć w końcu siebie samą i swoje uczucia , a nie udawać , że jest mi wszystko obojętne . Gdybyś był teraz przy mnie i spojrzał prosto w oczy jako jedyny byś odczytał z nich
co tak naprawdę mi jest . Brakuję mi Ciebie . Boję się wszystkiego , boję się że się nic nie uda
i spadnę . Jestem tak blisko dna . czy tak dużo chcę . nie potrafię spać nie potrafię nie cierpieć . gdzie jesteś
z twoją pomocą dlaczego to wszystko takie niesprawiedliwe .
|