Hehe, nie wierzyłam im w końcu sam mówiłeś, że nie układało się wam. A szkoda.. Znów zaczęliśmy się spotykać, pisać, od nowa pierwsze pocałunki, pierwsze spotkania. Znów było idealnie, było pięknie! Teraz, dalej tak jest, ale nie wiem.. Nie wiem, czy jestem gotowa żeby znowu, rzucić wszystko dla Ciebie, skąd mam mieć pewność, że znów mnie nie zranisz.. Nie wiem, też czy jestem w stanie znów zaufać. Nie wiem, czy dam radę, nie wiem nawet czy chcę być z Tobą, czy może jednak dalej się boję, naprawdę nie wiem / druga część - diebitch
|