Zrób to,dociśnij mnie do ściany,mocno najmocniej jak umiesz.Zakończ mój krzyk pocałunkiem,który wypełni wszystkie emocje,zastąpi zło rozkoszą.Całuj zachłannie by brakowało mi tchu,potrzebuje tego.Zaciskaj palce na moim ciele,ta namiętność przepełnia mnie całą.Pchnę Cie na łóżko,chce rozkoszy,jest niesamowita.Nikt inny jak Ty nie potrafi mnie uspokoić w taki sposób,gdy zrywasz ze mnie ubrania całkiem zapominam o tym,ile gniewu było we mnie wcześniej.Melodią dla mych uszu jest Twój ciężki oddech.Niech Twój język pieści moje ciało,rozstawiając na nim wilgotne ślady,będę wiła sie nic nie mówiąc,będę w ciszy delektować się tym jakie to wszystko jest perfekcyjne/toboli1212
|